Federico da Montefeltro Federico da Montefeltro
304
BLOG

Nie kupuję tego

Federico da Montefeltro Federico da Montefeltro Polityka Obserwuj notkę 2

Politycy swoich wyborców często zdumiewają, śmieszą i rozczarowują. Rzadziej budzą podziw i szacunek. Czasem zaś po prostu ich wkurzają. Do tej ostatniej kategorii zaliczyłbym marnej jakości przedstawienie, jakie dał swoim shoppingiem Jarosław Kaczyński oraz - bo nie chciałbym stawać po żadnej stronie barykady - jego polityczny adwersarze, licytujący się na to, jakie dyskonty odwiedzają.

Codziennie robię zakupy i nie jest to dla mnie czynność heroicznej natury. Podobnie jak sprzątanie, prasowanie, czy wyrzucanie śmieci. Wiem,  że istnieją ludzie, którzy to wszystko zlecają innym i w gruncie rzeczy nie mam nic przeciwko temu. Jeżeli masz dużo pieniędzy, a mało czasu, to czemu nie zapłacić komuś za to, by zrobił ci zakupy, poodkurzał i uprasował koszulę. Ja jednak nawet lubię te codzienne czynności i dopóki nie pracuję 24 godziny na dobę, będę je wykonywał sam.

Ale budzi się we mnie obrzydzenie, kiedy widzę, gdy politycy w żałosny sposób udają, że są tacy jak my. Tymczasem prawda jest taka, że Jarosław Kaczyński nie chodzi sam po cukier do sklepu. Cezary Grabarczyk nie jeździ drugą klasą pociągów TLK. Jacek Rostowski nie musi się martwić o to, czy po odejściu na emeryturę będzie musiał ograniczyć swoją dietę do bułek i mleka.

Pierwszym krokiem ku politycznej zagładzie każdej władzy jest utrata kontaktu z rzeczywistością. Władze Związku Sowieckiego nie chciały słuchać, że ich gospodarka stoi nad przepaścią. Ben Ali, Hosni Mubarak i Muammar Kadafi nie przyjmowali do wiadomości, że rodacy już ich nie kochają. Wydaje się, że nasza klasa rządząca wyczuwa już ten dysonans. Ale pozowanie na "swoich chłopów", których na codzień możemy spotkać w naszej osiedlowej Biedronce, Lidlu czy Stokrotce, mnie, jako przedstawiciela ciemnego ludu, może wyłącznie wkurzyć, tak bardzo jest to fałszywe.

twitter.com/FdMontefeltro

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka